Zabójstwo w Rakowiskach. Kim byli Maria Goniewicz i jej chłopak?

Nie oceniajcie. To wielka tragedia dla całego otoczenia tych ludzi i ich samych.

Szukała rozgłosu...... I pewnie w ten sposób chciała go zdobyć. Szkoda tylko że głupie media promują osobe, która zabiła dwoje niewinnych ludzi.

Teraz wiadomo co tworza szkoly katolickie z młodzieża najwiecej tam takich oprychow sex narktyki i nied....bane umyslowo ludziska gonia i potem takie tragedie teraz wierszw bedzie pisac na scianie w celi chlopaka szkoda tak zabic dla baby zmarnowal cale zycie piekne ktpre bylo by przed nim pewno tez by go zaj....la noze jak by nie poszedl na to suka....

Po kilku dniach w chłodnej wilgotnej celi inaczej beda śpiewać. Myślę, ze juz dzisiaj brakuje ciepłej kołderki...

Teraz wiadomo co tworza szkoly katolickie z młodzieża najwiecej tam takich oprychow sex narktyki i nied....bane umyslowo ludziska gonia i potem takie tragedie teraz wierszw bedzie pisac na scianie w celi chlopaka szkoda tak zabic dla baby zmarnowal cale zycie piekne ktpre bylo by przed nim pewno tez by go zaj....la noze jak by nie poszedl na to suka....

JUDE ???

Od kiedy to głupota jest inteligentna?

Od kiedy to głupota jest inteligentna?

Czy wiecie że w Białej nie ma przychodni psychiatrycznej dla dzieci? Została zlikwidowana.

Jeszcze jeden podobny przypadek, i rodzice, zaczną bać się, własnych dzieci. Czy o to chodzi, tym małym zwyrodnialcom. Żeby panował terror w domu, tylko dlatego, że rodzice pozwalają szczeniakom na wszystko. Zabrakło w tym domu pasa na dupę. Zresztą co to za dom. Nauczyciele i policjanci. To z góry jest skazane na niepowodzenie. Brak dyscypliny i cierpliwości. Pozwalanie, z domu, na wywyższanie się. Pieniądze to nie wszystko. Amen.  

To wynik bezstresowego wychowania. Kiedyś jak dzieciakom nie podobało się to, ze rodzice nie akceptują ich związku to uciekali z domu, a dzisiaj mordują rodziców. Co do ich inteligencji to jest ona niesłychanie wątpliwa, skoro po kilku godzinach byli już w areszcie. Tak to niestety jest, jak na studia dostaje się każdy, a nie wybrani. Dwoje wykolejeńców spotkało drugą dwójkę wykolejeńców i jedni zabili, a drudzy pomogli im w tym. Jak długo dzieci w domu będą stanowić bóstwa, a rodzice głupio wierzyć w telewizyjne nianie, tak długo takie sytuacje będą się zdarzać. Jeszcze trochę, a od takich wiadomości będziemy zaczynać dzień. Dziecko się wychowuje. Ono ma wiedzieć co jest dobre, co złe. Ma mieć swoje obowiązki i świadomość, że rodzice dlatego zabraniają, pouczają, pomagają, opiekują się, bo kochają. Rodzic to nie kolega, a rodzic i wychowawca w jednym.

Rozejdzie się po kościach !!  Jaruzel nie tyle ludzi namordował i co ??  i gów no z tego !!!!

co mo kosa do kutosa  --osiołku

Linda Milcarek (to koleżanka szoferka)  też lubi Urodzonych Morderców więc układa ta się układanka w całość

Skoro Ci którzy ich podwozili wiedzieli co sie świeci dlaczego nie zawiadomili policji ....czy tez sa tak pier....jak oni czy znieczulica ludzka posunięta jest już tak daleko,....wystarczył by jeden telefon i ludzie mogli by żyć a młodzież skoro taka rozrywkowa rozerwała by sie w poprawczaku ....mi sie to nie mieści w głowie wiedza ze jadą zabić ludzi i nie interweniują nawet gdyby ktoś żartował ze idzie to zrobić ja osobiście podjęłabym jakaś interwencje .... ....Jestem ta cała sytuacja bardzo poruszona i ciagle nie mogę uwierzyć ze takie rzeczy dzieją sie na tym świecie.....czy już tak dzieci zdominowały dorosłych aby postępować w ten sposób........????? Bark konsekwencji w karaniu i pieniążki zrobiły swoje, wiec RÓBTA co CHCETA sie sprawdziło bo z biedy to oni tego nie zrobili. Może ten drastyczny przypadek otworzy oczy co niektórym rodzicom i zaczną bardziej interesować sie swoimi dziećmi i towarzystwem , w którym przebywają, aby uniknąć takich strasznych tragedi .

Linda Mielcarek i Marcin Siejak. Zobaczcie na ich profile na fb, tez jacys psychole, zwlaszcza ona...

Chłopak musiał mieć w "domu" przejebane ojciec TREP , matka NAUCZYCIELKA , i to jeszcze rosyjskiego , młodzi znaczy się nie byli , scenariusz ... chyba znam .... Tak bardzo go kochali i tak dbali ,że żyli za niego zamiast z nim . Zapewne zawłaszczając sobie prawo do każdej decyzji którą ten chłopak chciał podjąć. I nie pozwalając mu dorosnąć emocjonalnie , jednocześnie zarzucając mu że jego decyzje są nierozsądne , głupie i nie dojrzałe. ustawicznie wpuszczając Go w poczucie winy i całkowicie niszcząc w nim poczucie własnej wartości . A zarazem, tak silnie od siebie uzależniając ... że .... Właśnie tu kryje się odpowiedz dlaczego zabił . Bo nie umiał po prostu odejść , a każda jego próba samodzielności była duszona w zarodku.    Założę się z każdym z was o co chcecie że tak było . Koledzy z klasy twierdzili że był spokojny i dopiero pod jej wpływem się zmienił .. I mają rację pod jej wpływem . Ona dała mu siłę i chęci do własnego życia i było mu z tym dobrze , wreszcie ktoś lubił i wierzył w niego bardziej niż On sam . A rodzice ? Widzieli w niej zagrożenie dla siebie , nie dla niego ,więc chcieli się tego zagrożenia pozbyć . Bo jak ktoś śmie pokazywać ich dziecku , że żyje w złotej klatce i jest niewolnikiem emocjonalnym dwóch egoistycznych tyranów....    No wiem że mi się dostanie ... Powiem wam na obronę , że moi rodzice żyją ....

Chłopak musiał mieć w "domu" przeje***e ojciec TREP , matka NAUCZYCIELKA , i to jeszcze rosyjskiego , młodzi znaczy się nie byli , scenariusz ... chyba znam .... Tak bardzo go kochali i tak dbali ,że żyli za niego zamiast z nim . Zapewne zawłaszczając sobie prawo do każdej decyzji którą ten chłopak chciał podjąć. I nie pozwalając mu dorosnąć emocjonalnie , jednocześnie zarzucając mu że jego decyzje są nierozsądne , głupie i nie dojrzałe. ustawicznie wpuszczając Go w poczucie winy i całkowicie niszcząc w nim poczucie własnej wartości . A zarazem, tak silnie od siebie uzależniając ... że .... Właśnie tu kryje się odpowiedz dlaczego zabił . Bo nie umiał po prostu odejść , a każda jego próba samodzielności była duszona w zarodku.    Założę się z każdym z was o co chcecie że tak było . Koledzy z klasy twierdzili że był spokojny i dopiero pod jej wpływem się zmienił .. I mają rację pod jej wpływem . Ona dała mu siłę i chęci do własnego życia i było mu z tym dobrze , wreszcie ktoś lubił i wierzył w niego bardziej niż On sam . A rodzice ? Widzieli w niej zagrożenie dla siebie , nie dla niego ,więc chcieli się tego zagrożenia pozbyć . Bo jak ktoś śmie pokazywać ich dziecku , że żyje w złotej klatce i jest niewolnikiem emocjonalnym dwóch egoistycznych tyranów....    No wiem że mi się dostanie ... Powiem wam na obronę , że moi rodzice żyją ....

Jestem nauczycielką..mam ich w rodzinie jeszcze trzy ...jedna z nich nauczycielka pani dyrektor i pan funkcjonariusz SW, maja dwójke dzieci emocjonalnych kalek. Dorosła córka ma anoreksje ,bo nie była taka jak chcieli rodzice...kiedyś się pocieła i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym ...do tego przemoc fizyczna i wyzywanie. Powiem Wam ludzie,że najwięcej przemocy,agresji i znęcania się jest w rodzinach tzw.wysoko postawionych, wśród lekarzy,sędziów, w rodzinach policjantów,nauczycieli, bo wszystko ma być takie ładne,grzeczne i idealne. Dla jasności jescze, aby nikt ni przypadkiem nie przypiął łatki,że ci ludzie zasłużyli na śmierć...dzieciaki z zaburzeniami ,ale to góra lodowa tej sprawy

Bardzo poruszyła mńie ta zbrodnia zwłaszcza, że pochodzę z okolicy Białej Podlaskiej. Wprawdzie nie znałam rodziny, ale autentycznie ostatnio sporo myślę o tym co tam się wydarzyło i ... Mimo wszystko szkoda mnie tego chłopaka. Ktoś pisał, ze był wrażliwy i zapewne to go zgubiło - dał się omotać silnej i wyrachowanej osobie, która najprawdopodobniej wpłynęła na jego decyzje. Na jednym z portali przeczytałam, źe przez kilka tygodni przekonywała go do tego "czynu", oswajała ze zbrodnią. Śmiem twierdzić, że Ona była mózgiem operacji, a emocjonalny, zakochany chłopak dał się wciągnąć w ten jej scenariusz. Zapewne niedługo zrozumie co zrobił, zmarnował życie najbliższych ludzi, zmarnował swoje życie. wielu nastolatków w jego wieku popełnia błędy ale matkobójstwo to jest wielka zbrodnia

Chłopak musiał mieć w "domu" przeje***e ojciec TREP , matka NAUCZYCIELKA , i to jeszcze rosyjskiego , młodzi znaczy się nie byli , scenariusz ... chyba znam .... Tak bardzo go kochali i tak dbali ,że żyli za niego zamiast z nim . Zapewne zawłaszczając sobie prawo do każdej decyzji którą ten chłopak chciał podjąć. I nie pozwalając mu dorosnąć emocjonalnie , jednocześnie zarzucając mu że jego decyzje są nierozsądne , głupie i nie dojrzałe. ustawicznie wpuszczając Go w poczucie winy i całkowicie niszcząc w nim poczucie własnej wartości . A zarazem, tak silnie od siebie uzależniając ... że .... Właśnie tu kryje się odpowiedz dlaczego zabił . Bo nie umiał po prostu odejść , a każda jego próba samodzielności była duszona w zarodku.    Założę się z każdym z was o co chcecie że tak było . Koledzy z klasy twierdzili że był spokojny i dopiero pod jej wpływem się zmienił .. I mają rację pod jej wpływem . Ona dała mu siłę i chęci do własnego życia i było mu z tym dobrze , wreszcie ktoś lubił i wierzył w niego bardziej niż On sam . A rodzice ? Widzieli w niej zagrożenie dla siebie , nie dla niego ,więc chcieli się tego zagrożenia pozbyć . Bo jak ktoś śmie pokazywać ich dziecku , że żyje w złotej klatce i jest niewolnikiem emocjonalnym dwóch egoistycznych tyranów....    No wiem że mi się dostanie ... Powiem wam na obronę , że moi rodzice żyją ....

Co ty synu pierdolisz ,jestes kolejnym przygłupem

Ta 18-latka to psychopatka, a przynajmniej ma wszelkie zadatki, by taką się stać. Dożywocie, a najlepiej utylizacja czyli likwidacja. W Chinach za coś takiego stawiają pod mur wcześniej wioząc po mieście na odkrytym aucie z tabliczką - za co na śmierć.... w celach ostrzegawczych.

Jestem nauczycielką..mam ich w rodzinie jeszcze trzy ...jedna z nich nauczycielka pani dyrektor i pan funkcjonariusz SW, maja dwójke dzieci emocjonalnych kalek. Dorosła córka ma anoreksje ,bo nie była taka jak chcieli rodzice...kiedyś się pocieła i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym ...do tego przemoc fizyczna i wyzywanie. Powiem Wam ludzie,że najwięcej przemocy,agresji i znęcania się jest w rodzinach tzw.wysoko postawionych, wśród lekarzy,sędziów, w rodzinach policjantów,nauczycieli, bo wszystko ma być takie ładne,grzeczne i idealne. Dla jasności jescze, aby nikt ni przypadkiem nie przypiął łatki,że ci ludzie zasłużyli na śmierć...dzieciaki z zaburzeniami ,ale to góra lodowa tej sprawy

NIKT NIE ZASŁUGUJE NA ŚMIERĆ !!!!   Poza tym , śmierć dla wielu jest tylko wybawieniem znam inne metody karania , ludzi którzy odbierają innym życie...Piesze o wielu innych szubrawcach . Ci zaś młodzi ludzie na pewno zasługują na kare , ale martwi mnie tak bez refleksyjne podejście naszych obywateli do tej sprawy . Zabićie własnych rodziców jest dla mnie , nie możliwe emocjonalnie, ale w takim razie co czuł ten chłopak ?  Dziękuję Pani za ten komentarz  Pozdrawiam    Jarek

Co ty synu pier***isz ,jestes kolejnym przygłupem

Przygłupem jesteś Ty , ja jestem kimś kto nie jest tak ograniczony jak ty . Przeszedłem ciężka terapie , która pozwoliła mi zrozumieć . Siebie i rodziców . Ale ja miałem szczęście . Miał mi kto pomóc .   Na wszystko co dziś chcemy robić trzeba mieć zezwolenie , licencje albo kurs . Niestety na posiadanie dzieci nie .  A ty ich nie powinieneś posiadać skoro brak ci refleksji i empatii Bo to już jest sygnał , że na skargi własnych dzieci stwierdzisz . "co ty pier... Synu .... " DRAMAT .. Mam nadzieje że ich nie masz...